czwartek, 28 listopada 2013

Nie mogę spać.

Nie mogę spać. Nie umiem zasnąć. A gdy już mi się uda, ciężko mnie obudzić. To normalne?

Każdego dnia przez moją głowę przechodzi po kilka tysięcy myśli. Dlaczego przed snem wracają te najgorsze? Kto tym steruje i dlaczego jest takim skurwielem?

Niepewność, jakiś strach, jakaś niemoc. Jakieś pieprzone poczucie, że coś tu nie gra. Ale co? Przecież mam wszystko, czego potrzebuję. Przynajmniej tak to wygląda z boku. A skoro tak to wygląda z boku, to po co ludzi tym zadręczać? Niech tak będzie.

Słyszę oddech, czasami jakbym czuł go na sobie. Nie wiem czyj, wiem, że bardzo powolny. A moje serce wali jak dzwon. I nie śpię.

Boję się, że jak chociaż na chwilę przestanę skupiać się na tym, co robię, dorwie mnie jakieś niewidzialne coś. I to coś odbierze mi jedną bardzo istotną rzecz. Czucie. W rękach, w nogach, w sercu.


Do granic wytrzymałości przyglądam się wszystkim ścianom. Do granic cierpliwości liczę obrazy, kwiaty, wszystko co jest policzalne, każdy jebany punkt w tym pokoju. A i tak nie zapamiętuję żadnych liczb. Żadne piguły nie działają, nie mówiąc już o liczeniu baranów skaczących przez płot. Kurwa, co to za idiotyzm w ogóle? Moja wyobraźnia doprowadziła kiedyś do tego, że liczyłem barany skaczące przez kałużę krwi, uciekające przed starym rzeźnikiem z tasakiem wielkości deski surfingowej. Baranom i tak wszystko jedno przez co skaczą, prawda? Czasem sam się czuję jak bydle skaczące przez płot. Dobrze, że nie przez kałużę krwi.

Drugą sprawą jest to, że jak już zasnę, to nie mam snów. I to nie tak, że nie pamiętam co mi się śni, po prostu żaden pieprzony obraz mi się nie wyświetla. Problemem nie może być przecież moja ograniczona wyobraźnia. Już nie chcę wracać do tej krwi i baranów, ale wiecie o co chodzi.

Chyba, że to wszystko jest jednym wielkim snem. Imaginacją. Wytworem wyobraźni. 

 Podpisano, Henry Gale.

2 komentarze:

  1. Super opowiadania piszesz ;) pomyśl nad wydaniem książki coś w stylu "Człowiek który biegnie przez las"Grzebalskiego, Twoje opowiadania oczywiście są znacznie lepsze ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. woh.. podoba mi się

    OdpowiedzUsuń